Pracujesz, zajmujesz się domem, dziećmi, trenujesz, żyjesz aktywnie, a Twoja doba nie jest z gumy? Chciałabyś jeść zdrowo, ale brak Ci czasu i weny do gotowania?
Doskonale wiem o co chodzi. W treningi wkręciłam się dość szybko, ale zmiana żywienia szła mi okrutnie topornie- głównie dlatego, że nie miałam czasu na gotowanie i wymyślanie posiłków. Gdy się jednak zaczęłam tym coraz bardziej interesować okazało się, że da się gotować szybko, smacznie i jednocześnie zdrowo.
Oto kilka moich przepisów na szybkie i zdrowe obiady. Ich dużą zaletą jest to, że nie smakują jak typowe, kojarzone z dietetycznymi, potrawy więc zarówno mąż czy dzieci nie będą narzekać :-) Dodatkowo, prawie wszystkie, zaproponowane potrawy można bez wysiłku przygotować od razu na 2 dni i dzięki temu zaoszczędzić jeszcze więcej czasu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego
Karolina
1. Pieczone sajgonki
Składniki na 10 sztuk:
400 g mięsa mielonego z indyka
200 g pieczarek
200 g pieczarek
200 g kapusty
cebulka dymka
pół marchewki
tłuszcz do smażenia
papier ryżowy
Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni. Marchewkę trzemy na tarce, pozostałe warzywa drobno siekamy, a następnie przekładamy na patelnię, delikatny solimy i podsmażamy. Pieczarki i cebula podsmażą się szybko, ważne jest żeby kapusta zmiękła i właśnie to możemy uznać za wyznacznik, że warzywa są gotowe :-) Na drugiej patelni, w tym samym czasie, smażymy mięso cały czas starając się je rozdrobnić (np drewnianą łyżką). Gdy mięso będzie gotowe łączymy je z warzywami i jeszcze chwilę smażymy wszystko razem, dokładnie mieszając.
Papier ryżowy moczymy w wodzie przez dwie sekundy, a następnie układamy na talerzu lub desce do krojenia, układamy łyżką farsz i zawijamy. Gotowe zawiniątko przekładamy ostrożnie na pokrytą papierem do pieczenia blachę. Pieczemy ok 10 minut
źródło: www.danianaprzyjecia.blogspot.com
Możesz zwijać jak w podanym schemacie, możesz też w pkt 4 zwinąć do środka obie strony.
Możesz zwijać jak w podanym schemacie, możesz też w pkt 4 zwinąć do środka obie strony.
2. Kotleciki mielone z indyka z "frytkami"
Składniki na: porcja dla niej 2 kotleciki + porcja dla niego 3 kotleciki *
500 g mięsa mielonego z indyka
wiązka koperku800 g ziemniaków
sól, pieprz, inne przyprawy
sałata lodowa, pomidor, papryka, ogórek
Ziemniaki myjemy, obieramy i kroimy w paski. Wykładamy na blachę pokrytą papierem do pieczenia i pieczemy w temp. 200 stopni. Nie podaję dokładnego czasu, bo zależy on bardzo od rodzaju ziemniaków i piekarnika. "Frytki" powinny mieć chrupiącą skórkę z jasnobrązowymi plamkami.
W czasie gdy ziemniaki się pieką, siekamy drobno koperek i mieszamy z mięsem mielonym. Doprawiamy solą i pieprzem wedle uznania. Dzielimy na 5 części, z których następnie formujemy małe kotleciki. Smażymy na patelni beztłuszczowej.
Sałatę mieszamy z pokrojonymi drobno pomidorami, ogórkiem i papryką.
*Z tego przepisu uzyskasz 5 kotlecików. Zazwyczaj na obiad zjadam 2, mam więc 2 obiady + 1 kotlecik np na kolację. Możesz też podzielić się z ukochanym- myślę że 3 kotleciki wystarczą w zupełności. Ja kupuję gotowe mięso mielone, które zwykle jest pakowane po 500 g. Jeżeli masz maszynę do mielenia mięsa możesz przygotowywać je sama w innych proporcjach
3. Pikantny łosoś
800 g łososia (2 kawałki, filet)
brokuły
1 papryczka chili
1 duża papryka czerwona
200 g kaszy gryczanej lub ryżu
tłuszcz do smażenia (np olej kokosowy)
roszponka lub inna sałata, wedle uznania
Łososia należy delikatnie skropić cytryną, lekko posolić i piec w piekarniku ok 30 minut (temperatura 180 stopni, pieczemy w naczyniu żaroodpornym lub folii).
W tym czasie gotujemy kaszę/ ryż (wg przepisu z opakowania) i brokuły. Posiekaną drobno chili oraz pokrojoną na małe kawałeczki paprykę podsmażamy delikatnie na patelni. Odcedzamy brokuły, ale tak żeby na dnie garnka zostało trochę wody, dodajemy szczyptę soli, paprykę i wszystko razem blendujemy. Blendowanie nie powinno być zbyt dokładne.
Na talerz nakładamy kaszę/ryż, łososia, a następnie polewamy wszystko zblendowanymi brokułami, dekoruję sałatą.
4. Makaron z indykiem i pomidorami
280 g dowolnego makaronu ( u mnie bezglutenowe sprężynki)
500 g mięsa mielonego z indyka
2 ząbki czosnku
1 duża marchewka
puszka krojonych pomidorów
sól, pieprz do smaku
Makaron gotujemy wg przepisu z opakowania. W tym samym czasie podsmażamy na oliwie czosnek, zdejmujemy z patelni, podsmażamy marchewkę, zdejmujemy z patelni i wtedy smażymy mięso. Mięso cały czas mieszamy i staramy się, aby usmażyło się jak najbardziej rozdrobnione. Gdy mięso jest usmażone dodajemy podsmażony wcześniej czosnek, marchew i całość zalewamy pomidorami z puszki. Dusimy jeszcze kilka minut. Makaron podajemy razem mięsem. Całość można do smaku doprawić świeżym, mielonym pieprzem i udekorować świeżą bazylią.
Może warto sprawdzać wpisy przed publikacją? W przepisie na sajgonki brakuje w składnikach papieru ryżowego. Poza tym jak zwykle dużo literówek, zerowa interpunkcja, brak przecinków. Albo pisane na kolanie, albo po prostu nie masz "ręki" do pisania i tyle.
OdpowiedzUsuńKto by się tam przejmował drobiazgami ;-) Buziaki :-*
UsuńWszystkie obiadki są bardzo apetyczne, a 3 szczególnie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :-) Zapraszam wobec tego do czytania i gotowania. Koniecznie daj znać czy smakowało i co by ewentualnie może było zmienić :-)
UsuńUu cenzura? Przechodzą tylko pozytywne komenty?;) Jakby co,to jeszcze trochę błędów zostało po korekcie.;)
OdpowiedzUsuńAleż skąd :-) Twoje komentarze Małgosiu działają na mnie bardzo motywująco :-)
UsuńHaha chyba coś ci się pomyliło:D
OdpowiedzUsuńNie przedstawiasz się to tak sobie Ciebie nazwałam. Życzę miłego weekendu :-*
Usuń